Kox_swinka, Adi Turbon Paryż lyrics
Paryż
Kox_swinka, Adi Turbon
GENRE [Zwrotka 1: Adi Turbon]
Furą podjeżdżamy właśnie tu pod niezły klub
Pod klubem stoi kilka zajebistych dup
Z ziomalami podbijemy teraz wszystko tu
Przy barze walę czystą lecę w balet znów (ej)
Ochroniarz po grafa podbija do mnie (do mnie)
Na parkiecie cisne wariaty koło mnie (koło mnie)
Dzięsiąty drin leci na bani śmigłowce (śmigłowce)
Na całosć sie bawię bo jutro zapomnę wow
[Zwrotka 2: kox_swinka]
Ten bit tak wjeżdża, że to chore
Ziomek se pudruje nosek choć nie mefedronem
Jeden se chilluje bombe, drugi tańczy tu na stole
Nie rozdzieli nas pokaźna ilość żadnych złotych monet
Pogadać na wieży Eiffla
To po to robimy to wszystko
I kiedy to już się nam uda
Przygotuj się na widowisko
[Refren: kox_swinka]
Pod sceną góra ludu, pełne ludzi karawany
Każdy z moich ziomali chciałby dziś odwiedzić Paryż
Jak mordo nie masz z kim zatańczyć no to zatańcz z nami
Już dawno w twojej bani, niedługo w każdej sali
Pod sceną góra ludu, pełne ludzi karawany
Każdy z moich ziomali chciałby dziś odwiedzić Paryż
Jak mordo nie masz z kim zatańczyć no to zatańcz z nami
Już dawno w twojej bani, niedługo w każdej sali
[Zwrotka 3: młody GeFloyd]
Tanie narkotyki idą za mną w rytm muzyki
Oglądam pornosa do tego pale papierosa
Biegam z gołą klatą i nie jestem twoim tatą
Odpaliłem grata tak jakbym odpalał Fiata
Śpiewam, tańczę, skaczę, a ty u mnie na kwadracie
Jestem królem impry, jak Grzesiu królem jest gimby
Biegam za tym ziołem, jak Jezus za archaniołem
Biegam, tańczę, skaczę powiedz ziomkom na snapchacie
[Refren: kox_swinka]
Pod sceną góra ludu, pełne ludzi karawany
Każdy z moich ziomali chciałby dziś odwiedzić Paryż
Jak mordo nie masz z kim zatańczyć no to zatańcz z nami
Już dawno w twojej bani, niedługo w każdej sali
Pod sceną góra ludu, pełne ludzi karawany
Każdy z moich ziomali chciałby dziś odwiedzić Paryż
Jak mordo nie masz z kim zatańczyć no to zatańcz z nami
Już dawno w twojej bani, niedługo w każdej sali
Furą podjeżdżamy właśnie tu pod niezły klub
Pod klubem stoi kilka zajebistych dup
Z ziomalami podbijemy teraz wszystko tu
Przy barze walę czystą lecę w balet znów (ej)
Ochroniarz po grafa podbija do mnie (do mnie)
Na parkiecie cisne wariaty koło mnie (koło mnie)
Dzięsiąty drin leci na bani śmigłowce (śmigłowce)
Na całosć sie bawię bo jutro zapomnę wow
[Zwrotka 2: kox_swinka]
Ten bit tak wjeżdża, że to chore
Ziomek se pudruje nosek choć nie mefedronem
Jeden se chilluje bombe, drugi tańczy tu na stole
Nie rozdzieli nas pokaźna ilość żadnych złotych monet
Pogadać na wieży Eiffla
To po to robimy to wszystko
I kiedy to już się nam uda
Przygotuj się na widowisko
[Refren: kox_swinka]
Pod sceną góra ludu, pełne ludzi karawany
Każdy z moich ziomali chciałby dziś odwiedzić Paryż
Jak mordo nie masz z kim zatańczyć no to zatańcz z nami
Już dawno w twojej bani, niedługo w każdej sali
Pod sceną góra ludu, pełne ludzi karawany
Każdy z moich ziomali chciałby dziś odwiedzić Paryż
Jak mordo nie masz z kim zatańczyć no to zatańcz z nami
Już dawno w twojej bani, niedługo w każdej sali
[Zwrotka 3: młody GeFloyd]
Tanie narkotyki idą za mną w rytm muzyki
Oglądam pornosa do tego pale papierosa
Biegam z gołą klatą i nie jestem twoim tatą
Odpaliłem grata tak jakbym odpalał Fiata
Śpiewam, tańczę, skaczę, a ty u mnie na kwadracie
Jestem królem impry, jak Grzesiu królem jest gimby
Biegam za tym ziołem, jak Jezus za archaniołem
Biegam, tańczę, skaczę powiedz ziomkom na snapchacie
[Refren: kox_swinka]
Pod sceną góra ludu, pełne ludzi karawany
Każdy z moich ziomali chciałby dziś odwiedzić Paryż
Jak mordo nie masz z kim zatańczyć no to zatańcz z nami
Już dawno w twojej bani, niedługo w każdej sali
Pod sceną góra ludu, pełne ludzi karawany
Każdy z moich ziomali chciałby dziś odwiedzić Paryż
Jak mordo nie masz z kim zatańczyć no to zatańcz z nami
Już dawno w twojej bani, niedługo w każdej sali
Comments
Post a Comment