Lyric: Odpuść by Partycja

Odpuść

Partycja

GENRE

Rock

SPOTIFY

APPLE MUSIC

AMAZON MUSIC

DEEZER

[Zwrotka 1]
Chciałabym dać dostęp do mych baz
Dane wpisane w świat
Cokolwiek byś dał i tak zmieniam w żart
Skazy wyrządzam w nas
Ostracyzm, inwersja ciał
By strawić wszechświaty
To wszystko poza tym
Wzrok tracisz mnie jak patrzysz
Nie pisze się na starty
Mój chłód umiarkowany
Wyziębiony do granic
(Do granic, do granic, do granic)
Nie pisze się na straty

[Refren]
Siódmy zmysł, jedno z żyć
Tworze gdzieś jego sny
Próżni stan zamieram w nim
Tworze gdzieś, abyss abyss
Abyss abyss, abyss abyss
Próżni stan zamieram w nim
Abyś abyś, abyś abyś
Zamierał w nim, zamierał w nim

[Zwrotka 2]
Zapisz sobie, I might be freak as well
Zbyt różowe myśli, nie zasnę
Ostrze noże, weź tyle zła na łeb
Weź przelej to na mnie, nie chce
Nic więcej już zamierzać
Pod ostrzami tracę lęk
Uwierz mi, że to nie tak kiedy rozdzielamy się
Czarna msza nadal trwa, zmiana wart nowy kres
Doprowadź do granic się
Doprowadź do granic
[Bridge]
Do granic, do granic mnie
Do granic, do granic mnie

[Refren]
Siódmy zmysł, jedno z żyć
Tworze gdzieś jego sny
Próżni stan zamieram w nim
Tworze gdzieś, abyss abyss
Abyss abyss, abyss abyss
Próżni stan zamieram w nim
Abyś abyś, abyś abyś
Zamierał w nim, zamierał w nim