Doli Klaudia lyrics
Klaudia
Doli
GENRE
1
Ogromne wkurwienie mi przepełnia beret
Powtórzę to znowu - nie jestem raperem
Dziś co druga pizda może być hustlerem
Pierdolona moda na dziwki i mewę
Odwiedzałem piekło, nie widziałem Ciebie
Mam ludzi za kratą, za klatką 24/7
Jak chcesz się przekonać to szczekaj frajerze
Nie zwiedzam burdeli więc pierdolę scenę
Zawsze wyzwania, bo mało nam los dał
Jego kochana się schyla za prozac
Chciała naprawić mnie, ale nie mogła
Żadna z was kurwy mnie nigdy nie pozna
Ref
Siedmiu typa w chevrolecie, jak nie wyjdziesz będzie lepiej
But na mordę ty frajerze - rąk nie podnoś na kobietę
2
Skaczę nike'ami tej kurwie po bani, jak była afera dostali paraliż
Jak spotkam te kurwę powitam kopami
Jak chciałeś zadymy, to nie kurwa z nami
Nie wydaję z PL żeby zrobić flotę, za pierwszy milion rozjebię gablotę
4x4 podtrzymany fotel, pierdolę psiarnię, no bo jestem kotem
Lubię jak dobrze mnie porobi temat, mam taką głowę już chyba w DNA
Chciałaś pocieszyć - ty dzięki nie trzeba, wyglądacie marnie przy naszych szeregach
Ref
Siedmiu typa w chevrolecie, jak nie wyjdziesz będzie lepiej
But na mordę ty frajerze - rąk nie podnoś na kobietę
Ogromne wkurwienie mi przepełnia beret
Powtórzę to znowu - nie jestem raperem
Dziś co druga pizda może być hustlerem
Pierdolona moda na dziwki i mewę
Odwiedzałem piekło, nie widziałem Ciebie
Mam ludzi za kratą, za klatką 24/7
Jak chcesz się przekonać to szczekaj frajerze
Nie zwiedzam burdeli więc pierdolę scenę
Zawsze wyzwania, bo mało nam los dał
Jego kochana się schyla za prozac
Chciała naprawić mnie, ale nie mogła
Żadna z was kurwy mnie nigdy nie pozna
Ref
Siedmiu typa w chevrolecie, jak nie wyjdziesz będzie lepiej
But na mordę ty frajerze - rąk nie podnoś na kobietę
2
Skaczę nike'ami tej kurwie po bani, jak była afera dostali paraliż
Jak spotkam te kurwę powitam kopami
Jak chciałeś zadymy, to nie kurwa z nami
Nie wydaję z PL żeby zrobić flotę, za pierwszy milion rozjebię gablotę
4x4 podtrzymany fotel, pierdolę psiarnię, no bo jestem kotem
Lubię jak dobrze mnie porobi temat, mam taką głowę już chyba w DNA
Chciałaś pocieszyć - ty dzięki nie trzeba, wyglądacie marnie przy naszych szeregach
Ref
Siedmiu typa w chevrolecie, jak nie wyjdziesz będzie lepiej
But na mordę ty frajerze - rąk nie podnoś na kobietę
Related songs
Comments
Post a Comment